Recenzja filmu

Elizabethtown (2005)
Cameron Crowe
Orlando Bloom
Kirsten Dunst

Terapia stewardesy

Kariera Drew Baylora (<a href="http://orlando.bloom.filmweb.pl/Orlando,Bloom,filmografia,Person,id=8346" class="n">Orlando Bloom</a>) pracującego w firmie produkującej obuwie sportowe rozwija się
Kariera Drew Baylora (Orlando Bloom) pracującego w firmie produkującej obuwie sportowe rozwija się prężnie do momentu, kiedy za taka zwaną "wpadkę" szef zwalnia go z pracy. Dziewczyna, którą poznał w pracy postanawia opuścić go w ekspresowym tempie. Jak odnaleźć się w roli nieudacznika? Na początek można wyrzucić wszystkie wartościowe rzeczy, a potem spróbować popełnić samobójstwo, do czego też przymierza się bohater, kiedy otrzymuje wiadomość o śmierci ojca. Drew postanawia jechać na pogrzeb do rodzinnego Elizabethtown, małego miasteczka w stanie Kentucky. W drodze poznaje piękną, tryskającą optymizmem stewardesę - w tej roli Kirsten Dunst, którą jakiś czas temu w komedii "Wimbledon" uwodził Paul Bettany. Crowe ("Jerry Maguire" "Vanilla Sky", "U progu sławy") w swym najnowszym filmie opowiada o miłości, podróży w głąb siebie, szukaniu swego miejsca w życiu, śmierci, godzeniu się z utratą bliskiej osoby, a także rodzinie i jej problemach. "Elizabethtown" nie jest zatem typową komedią romantyczną. Reżyser łączy rozmaite wątki, mieszając elementy zabawne z dramatycznymi. Przesłanie bezpretensjonalnego, ciepłego filmu Crowe'a jest oczywiste, może dlatego "Elizabethtown" trafia do wyobraźni. Gwiazdorska obsada z pewnością przyciągnie widzów do kin, oprócz Orlando Blooma i Kirsten Dunst zobaczymy między innymi Susan Sarandon w niewielkiej roli matki Drew oraz Aleca Baldwina. Postacie drugoplanowe są wyraziste, a reżyser nie bez powodu poświęca im sporo uwagi. Występ wdowy podczas ceremonii pożegnalnej, podobnie jak epizody z kuzynami to jedne z zabawniejszych momentów filmu. Crowe pokazuje prowincjonalną Amerykę, przeciętne małe miasteczko i typową rodzinę z jej śmiesznością i rozterkami. Ale to właśnie rodzina stanie się dla Drew podporą w trudnych chwilach, podobnie jak Claire, która odkryje przed nim jaśniejsze strony życia. Podróż w rytmie świetnej muzyki, jaką dzięki niej odbędzie Drew odmieni go na zawsze. Odnalezienie prowadzącej do Elizabethtown drogi 60 B to tylko początek wielkiej przygody.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Do kina na "Elizabethtown" trafiłam całkiem przypadkiem. Właściwie było to duże zrządzenie losu, jako że... czytaj więcej
Poziom komedii romantycznych z roku na rok drastycznie spada. Nie chodzi o to, czy są one oryginalne,... czytaj więcej
Zimny, zimowy wieczór. Niektórzy samotnicy chętnie spędzają tenże czas w kinie na niezobowiązujących... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones